|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s.
I'm traffic cop...
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: p-ce. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:57, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
noooooo..uhmmm..że tak powiem..spoko^^
aaa i nara mr.safin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kati
...que sin Ti la vida se me va...?
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:58, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tam powiem tylko jedno.
Nie tyle mnie jego bezradność w Iszym secie doprowadzała do szału, co apatia. Winner, luzik. Podwójny błąd serwisowy - luzik. Aut pięciometrowy - luzik. Zero reakcji.
Jakby se wrzasnął, rozwalił rakietę czy awanturkę zrobił, byłoby mi lżej z tym wynikiem. A ten nic, łapska rozkłada, mruczy pod nosem i pęta się od linii do linii.
Już ja sama się nawet nie za bardzo denerwowałam, tylko śmiech mnie czasem brał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniqua
Matka Dyrektor
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:02, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
..."bad day in the office"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Matka Kierownik
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kątowni ... :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:02, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
again xDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
...que sin Ti la vida se me va...?
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:17, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
za dużo tego: again...
ja wiem, że to MARAT, i wiem, że doskonale sobie wszystcy zdajemy sprawę, JAKI ON jest, ale dziś to już było momentami przegięcie... ot, mam wszystko głęboko w dupie i wielki foch, że nie idzie... a jak miało iść, jak myślami był na księżycu...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
s.
I'm traffic cop...
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: p-ce. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:21, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
oo jak rozwazania o ksiezycu to moze jak u ruskich beda organizowac kolejna wyprawe w kosmos to sie zalapie.?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
...que sin Ti la vida se me va...?
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:31, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tym bardziej, jeśli będzie na sportowej emeryturze...
Piszę tu, bo z shouta mnie Szefostwo pogoni. Marat rozważa swoją przyszłość "w grze", mówi, że nie ma nic do udowodnienia, nic do pokazania, żadnej presji i chce się cieszyć życiem pozatenisowym.
źle mu chyba z tą dzisiejszą przegraną, skoro zastanawia się nad powiedzeniem: dzięki, do widzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
s.
I'm traffic cop...
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: p-ce. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:34, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kati napisał: | Tym bardziej, jeśli będzie na sportowej emeryturze...
Piszę tu, bo z shouta mnie Szefostwo pogoni. Marat rozważa swoją przyszłość "w grze", mówi, że nie ma nic do udowodnienia, nic do pokazania, żadnej presji i chce się cieszyć życiem pozatenisowym.
źle mu chyba z tą dzisiejszą przegraną, skoro zastanawia się nad powiedzeniem: dzięki, do widzenia. |
powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolka
dziewczyna Marata
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z brzucha mamy ;)
|
Wysłany: Pon 19:08, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
chyba jednak nie bardzo się zastanawia, bo cały czas tu jest i partoli wszystko co można.
inny na jego miejscu powiedziałby - sorry, nie wychodzi, chcę żebyście mnie zapamiętali wielkim, kończę karierę" ale ten nie, bo po co.
chce, żebyśmy zapamiętali jego porażki, partactwo w najgorszym wydaniu!!!!!
Tak bardzo go lubię, a tak mi Go żal. nie wiem dlaczego taki jest...
Ten luzik wychodził chyba z tego, że myślami był gdzie indziej, w domu, w klubie, w łóżku z dziewczyną... cholera go wie. na korcie było tylko ciało, które bez mózgu nie umie grać. jeśli po AO nic się nie poprawi, nie mówie o grze, chodzi mi nawet tylko o podejście do gry. jeśli nawet to się nie zmieni, to będę postulować za tym, aby złożył rakietę i pożegnał się z nami - fanami.
oglądałam sobie dzisiaj półfinał AO '05 tak mi się przykro zrobiło. jesli chciał odejść, to powinien to zrobić właśnie w tamtym momencie! wiem, że już nigdy nie zobaczę takiego Marata. to przykre, że psuje swój obraz w naszych wyobrażeniach. po tym meczu, byłaby nawet w stanie uwierzyć w takiego Marata, jakiego w swoim ficu ma Kati to smutne, ale niestety prawdziwe.
nie pisze więcej, bo walnę coś czego bym nie chciała. ale wierzcie mi, jestem już tym wszystkim zmęczona. niech się zdecyduje, gra lub nie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolka dnia Pon 19:11, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Matka Kierownik
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kątowni ... :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:10, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Twoje marzenie spełni sie szybciej niz myślisz zdaje sie ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lena dnia Pon 19:17, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolka
dziewczyna Marata
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z brzucha mamy ;)
|
Wysłany: Pon 19:14, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
naszym marzeniem, myslę ze mówię tu za nas wszystkie pesymistki, jest aby Marat grał i wygrywał jak najdłużej.
abyśmy jak najdłużej mogły podziwiać jego awanturki na korcie, rzucanie rakietami, jak zmienia koszulki (mrrrr....), ale rzeczywistość jest inna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
...que sin Ti la vida se me va...?
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:44, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Niech robi, co chce. Jak mu będzie dobrze bez tenisa, to niech idzie na emeryturę nawet teraz, ja i tak go będę pamiętać takim, jakim był choćby w AO 2005, a nie takim jak dziś i w wielu innych meczach, w których go de facto na korcie nie było. Chciałabym tylko, żeby zagrał jeszcze przyszły sezon. Nie wiem, czemu, zawsze sobie mówiłam: tak do 30tki, Marat.
I cały czas w moich pisaninach będzie taki, jak w CS. Taki, jak mógł być. Taki, jakiego chciałybyśmy oglądać.
Strasznie będę płakać, jak powie: stop. Koniec. Tego sobie po prostu NIE WYOBRAŻAM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elviira
travelerka
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Wto 0:11, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie jednak zasada "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal" rzeczywiście się sprawdza. Pewnie jak bym widziała ten mecz to tradycyjnie bym się na niego trochę powściekała (ten set do zera grr), ale że meczu nie widziałam to szczerze jakoś to po mnie spłynęło, przegrał, jasne szkoda, bo jednak liczyłam w duchu na coś więcej niż wypad w pierwszej rundzie, ale to jest w końcu Marat...
A co do zakończenia kariery, to jeśli powie stop, to wiem, że i tak będzie mi zajebiście przykro, bo drugiego takiego gościa w tenisie to się nie znajdzie! Maracik jest po prostu wyjątkowy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
australian lleyton's girl
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:23, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Karolka napisał: |
oglądałam sobie dzisiaj półfinał AO '05 tak mi się przykro zrobiło. jesli chciał odejść, to powinien to zrobić właśnie w tamtym momencie! . |
tak, tak
dokladnie w tamtym momencie,
po polfinale ; )
a tak poważnie
czemu on mialby konczyc kariere po dwóch czy trzech przegranych meczach?
przciez niedawno byl w finale
jest zdrowy... - na ciele of course ; )
naprawde chcialabym
zeby moj Lleyton był w takiej sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
...que sin Ti la vida se me va...?
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:47, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
taaa, po półfinale AO 2005 byłoby BOSKO dla Ciebie i Lleytona...
Ja też mam nadzieję, że gadał bo gadał, bo był zły. Że jeszcze trochę mnie i nas pomęczy swoją maratowością... Bo bez niego to już nie będzie to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|