DAVIS CUP 2008

aniqua

No zmiany to zazwyczaj wyłażą w ostatnije chwili, zobaczymy jak będzie.

Dobrze, że chłopaki wygrali w deblu, bo tak to byłaby straszna nerwówka, a teraz mamy jakiś zadatek. Niewielki i niepewny ale jednak Wink

Kati

Dzięki za linka dobra Kobieto! Smile

A Igora ja bym zastąpiła Miszą czy Nikołajem. Naprawdę. Za łatwo go ograli.
W każdym razie niech jutro wygrają ten pierwszy mecz, bo jak Marat znów będzie ratował Rosję, to moje serce może nie wytrzymać...

s.

Lena

Jest awans Rosji do półfinału tegorocznej edycji DC.
W piątym secie w meczu Koli z Tomkiem, Czech doznał kozntuzji i poddał mecz.
Berdych miał to przegrać, ale oczywiście żal, że stało sie to w takich okolicznościach :/ zdrowiej Tomaszu Very Happy

A teraz zobaczymy kto wyjdzie poistawic kropke nad i Wink

Kati

Ja tam bym chciała zobaczyć jak Marat tę kropkę stawia, bo lubię, jak to robi!
Najważniejsze, że Nasi górą...! Very Happy

martyna

niestety nie postawił 3:6 3:6 ale ważne ze Rosja przeszła dalej ;]

Karolka

jak dla mnie to on sobie ten mecz odpuścił... po co miał się starać, skoro zdobyli awans... ale jednak szkoda Confused

Lena

Teraz to tylko migiem do Walencji i na tym sie skupić bo nie wierze, że zgubił to co pokazał w piątek. Jest ok Wink

Kati

Tak, tylko on, cholera, potrzebuje porządnych bodźców (czytaj solidnego kopa w cudne cztery litery), by dobrze grać. Znana sprawa: Marat w mecze o nic sobie olewa...

patri

Myślę, że po prostu nie chciał się przemęczać przed sezonem na mączce. Skoro awans już był wolał nie ryzykować kontuzji i pewnie zagrał tak na pół gwizdka.
W sumie to dobrze, o jeśli chce odzyskać dobre miejsce w rankingu to jednak w najbliższym czasie będzie musiał się trochę napocić, a sam wie, że na 'wypadki przy pracy' nie za bardzo może sobie pozwolić. Tak więc moim zdaniem to całkiem fajnie, że myśli i nie ryzykuje.

Lena

"Myśli i nie ryzykuje" - chyba mi sie podoba to połączenie Mr. Green

karinka

ale mnie tu dawno nie było
ta 5-cio setówka Marata to było cos Mr. Green

aniqua

Przed nami półfinał DC.

Ten półfinał jeszcze na tyle daleko, że nie bardzo go widać na horyzoncie,
ale co szkodzi sobie przybliżyć Wink

Czas akcji: 19-21.09
No więc, Ruski Gang leci do Argentyny.
Tam oczywiście clay (bo jakżeby inaczej Wink

).
Drużyn narazie nie znamy.
Za to posiadamy inne bardzo przydatne informacje Very Happy

stadion pomieści 14097 widzów i nazywa się Estadio Parque Roca Laughing

Ruskie i Argentyńce chalstali się nawzajem 4 razy,
z czego Ruskie zwycięsko wyszły razy 3 (raz na clay'u) a Argentyńce też na caly'u Wink

Z przydatnych informacji mogłabym Wam jeszcze podać ceny biletów.
Jesli ktoś jest zainteresowany, służe informacją Laughing

I jeszcze taka niezwykle osobista refleksja: będzie zajebiscie ciężko. Sad

Lena

Czekaj jak Don Pedro czytaj Del Potro jednak zagra a pewnie zagra to ja nie sądze, że zrobi takie spustoszenie jakie siał na hardzie. A nawet jak zostanie wystawiony do dwóch singli wespól z Dejvem to i tak bez szansy że czegoś nie wtopi, on też jest zmęczony a z tego co widziałam ostatnio to nawet bardzo. No i tak jak napisałam w szocie: Nalbandian jest trudnym przeciwnikiem ale nawet on nie jest w stanie grac dobrze z tym wielorybem z przodu którego nosi juz czas jakiś Mr. Green

a jak oglądałam USO to zdaje sie że jego ciąża to conajmniej już trojaczki xDDD

Teraz analiza "naszych" :]
El Comendante ma mocną piątke, każdy może wygrać z jakimkolwiek Argentyńcem. Stawiam do singla Igora i chyba jednak Koliusza, ale i udział Marata
wydaje mi sie dość pewny. Kolejny "pewniak" to chyba jednak Dima bo Misha nie grał i nie wiadomo czy Shamil zaryzykuje postawić na tak niepewnego obecnie gracza. Gadzina (yyy Safina mam na myśli) odpoczywa już tydzień a kolejne prawie dwa przed nim jeszcze Mr. Green

no łaskawie mam nadzieje, że rusza tam dupe od czasu do czasu w okolicach Sokolnik albo Stadionu Olimpijskiego na Łużnikach i zasuwa pod okiem Bossa tak jak sie należy.
Jedno jest pewne, będzie znacznie trudniej niż dwa lata temu w finale, ale siła Ruskich tkwi w kolektywie i zacięciu każdego z nich z osobna. Daje to mieszanke wybuchową Very Happy

DAVAI Sborna !

Kati

No i zapomniałaś dodać, że prócz tego, że zacięte Ruskie jak cholercia, to jeszcze w DC mają na siebie zbawienny wpływ nawzajem i kto wie, czy jakaś nagła eksplozja formy nie nastąpi... Zresztą Boss wie doskonale, co robi. Niech tylko nie zaszaleje jak ostatnio i nie wrzuci tego Niedźwiedzia do singla.
Dadzą radę Chłopaki! Smile

PS. Ładnie ostatnio określamy nasz - nie da sie ukryć - obiekt westchnień. Łazęga, Gadzina... Laughing